Polka otrzymuje odszkodowanie 75 RAZY większe od pierwotnej oferty!

Paulina Szitenhelm stała w korku na Nethermains Road w Kilwinning, Renfrewshire, gdy rozpędzone Audi uderzyło w jej samochód czołowo.

29-latka doznała złamania stopy, gdy przód jej Vauxhalla Corsy został zgnieciony.

Doznała również obrażeń kręgosłupa szyjnego, gdy jej pojazd został zepchnięty do tyłu na samochód stojący za nią.

Paulina powiedziała: „Po wypadku byłam w szoku i zaczęłam płakać – byłam przerażona i czułam się przytłoczona. Kiedy wysiadłam z samochodu, poczułam ból w stopie.”

Policja przeprowadziła dochodzenie w sprawie wypadku, podczas gdy ratownicy medyczni udzielali Paulinie pomocy na miejscu.

Po powrocie do domu ból się nasilił, więc Paulina udała się na oddział ratunkowy w szpitalu Royal Alexandra Hospital.

Dodała: „Po wypadku nie bylam w stanie pracowac przez dziewięć miesięcy i musiałam wykorzystać wszystkie swoje oszczędności, aby sobie poradzić.

„Nie mogłam cieszyć się życiem i cały czas czułam się przygnębiona.

„Wiedziałam, że potrzebuję jakiejś pomocy w związku z finansowymi skutkami tego wszystkiego.”

Po skontaktowaniu się z Digby Brown, Paulina została skierowana do radcy prawnego, Justyny Rompcy.

Justyna zorganizowała dla Pauliny konsultację z ortopeda, aby uzyskać opinię na temat skali obrażeń i ich trwałego wpływu na życie klienta.

Dzięki tym informacjom można było właściwie zrozumieć i oszacować roszczenie o odszkodowanie za wypadek samochodowy.

Justyna zebrała oświadczenia, zeznania świadków, raporty policyjne i skonsultowała się z innymi ekspertami, aby dobrze udokumentowac sprawę.

Udało jej się udowodnić, że Paulina, która pracowała jako kierowca w Uber Eats, właśnie rozpoczęła swoj dzien pracy, gdy doszło do wypadku.

W dzien zdarzenia pogoda była słoneczna i bezchmurna, nic nie zapowiadalo tragedii. Na szczescie kierowca pojazdu, ktory spowodwal wypadek został ukarany przez policję.

Firma ubezpieczeniowa sprawcy przyznała się do winy i zgodziła się wypłacić Paulinie odszkodowanie – ale zaproponowali jedynie £1,650.

Justyna wiedziała, że to niesprawiedliwe, ponieważ dowody medyczne wskazywały, że skutki wypadku będą odczuwalne przez Paulinę jeszcze przez długi czas – wpływając na jej zdolność do pracy, jej hobby i prowadzenie normalnego życia.

Justyna wystapila o zaliczke w wysokości £5,000, aby pomóc Paulinie w pokryciu bieżących kosztów zycia, podczas gdy negocjacje dotyczące roszczenia trwały. Ostatecznie sprawa zakończyła się odszkodowaniem w wysokości £122,500 – kwotą 75 razy większą niż pierwotna oferta.

Image

Paulina powiedziała: „Nie mogłam uwierzyć gdy uslyszalam ostateczną kwote ugody, – to była ogromna różnica w porównaniu do pierwszej kwoty, którą próbowała zaoferować firma ubezpieczeniowa sprawcy.

„Teraz jest dla mnie jasne, jak ważne jest uzyskanie porady prawnej, ponieważ nigdy bym się nie dowiedziała, ile tak naprawdę warta była moja sprawa – a nawet gdybym podejrzewała, że warta jest więcej, nie miałabym szansy udowodnić tego ani walczyć z ubezpieczycielami sprawcy sama.

„Jestem bardzo wdzięczna Justynie Rompca i całemu zespołowi Digby Brown za wszystko, co dla mnie zrobili – pochodzę z Polski, więc możliwość komunikowania sie w moim własnym języku była ogromnym ułatwieniem.

„Mam nadzieję, że inni ludzie zobaczą, jak wiele można zmienić, jezeli trafi sie w dobre rece i poprosi o pomoc właściwe osoby.”